niedziela, 12 maja 2013
Obecni ulubieńcy
Oto moi ulubieńcy ostatnich tygodni. Na początek zestaw marki La Roche-Posay. Krem Effaclar Duo robi wszystko to, czego od niego oczekiwałam. Wygładza twarz, usuwa 'grudki' i zapobiega powstawaniu nowych wyprysków. Stosuję go na noc. Drugi produkt z tej firmy to żel do mycia twarzy Effaclar. Jest to duża próbka, którą dostałam przy zakupie kremu. Już dawno chciałam go wypróbować, jednak bałam się, że będzie zbyt wysuszający. Nic bardziej mylnego! Żel doskonale usuwa makijaż ( po wcześniejszym zastosowaniu płynu micelarnego ). Jest idealny do wieczornej pielęgnacji. Na dzień nie potrzebuję tak silnie oczyszczającego produktu. Obydwa kosmetyki mogę polecić do skóry tłustej ze skłonnością do zapychania porów i powstawania wyprysków. Następny jest żel pod prysznic Dove Purely Pampering z mleczkiem migdałowym i hibiskusem. Jest to chyba najlepszy żel, jaki kiedykolwiek stosowałam. Zawsze po umyciu moja skóra była sucha i nieprzyjemna w dotyku. Po tym produkcie jest niesamowicie miękka i nawilżona. Dodatkowo kosmetyk pięknie pachnie. Na koniec róż Sleek Rose Gold, o którym już wspominałam w przedostatnim poście ( są tam zdjęcia, swatche i produkt na twarzy ). Wciąż jestem nim zachwycona, doskonale utrzymuje się na twarzy mam go na policzkach codziennie, odkąd go dostałam. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz